wtorek, 28 października 2014

Jak znaleźć czas na hobby?

24 godziny mogą upłynąć zbyt szybko. Wstajesz, uczysz się czy pracujesz, odpoczywasz, śpisz. Zapętlone z doby na dobę. "Nie mam czasu" - powtarzamy sobie codziennie i próbujemy w to uwierzyć. Bo przecież tak fajnie jest być ciągle zajętym.


Tymczasem kończą się obowiązki dnia, wracamy do domu i mamy czas dla siebie. Tak, MAMY! Gdy już osiem godzin snu i kolejne osiem pracy zostanie odbębnione, jedna trzecia doby jest dla nas. Ekstremalnych przypadków rozważać nie będę;) Możemy uprawiać sporty, gotować, dokulturnić się w teatrze. Nauczyć czegoś nowego. Możemy też - bo czemu nie! - przyssać się do internetów i trzy godziny później marudzić, że czas coś za szybko płynie.

Gdy zaczynamy przygodę z nauką nowego języka, jednym z pierwszych pytań, na które uczymy się odpowiadać, jest "co lubisz robić w czasie wolnym?". Znamy kilka słówek określających ulubione zajęcia. Czasem mi głupio, kiedy odpowiadam "szyć, robić zdjęcia, blogar i uczyć się języków". O ile z trzema pierwszymi jest dobrze, ostatnie idzie mi niesystematyczne. Jaką część wolnego czasu faktycznie spędzam na hobby? Za mało. Muszę (chcę!) nad tym non stop pracować.

Celebruj


Staram się celebrować czas wolny. Gdy chcę szyć, planuję to z dużym wyprzedzeniem. Zanim zacznę, doprowadzam biurko do stanu używalności, zaparzam herbatę i narzucam na siebie kocyk. Włączam muzykę. Spokojnie kursuję między maszyną, matą do cięcia a żelazkiem. Brzmi bardzo  oklepanie, pisząc to czuję się nudna jak bohaterka harlekinów, ale to naprawdę bardzo przyjemny rytuał. Ten czas jest mój i czuję, że dobrze go wykorzystuję.


I zrozum mnie teraz dobrze, będę mówić głośno i wyraźnie. Twoje życie to Twój czas. Pilnuj go. On nie znika, on upływa jednostajnie. Jeśli malowanie paznokci sprawia, że czujesz się kobieco - ustaw lakiery odcieniami, zmywaj i maluj w każdej wolnej chwili. Jeśli Twoim hobby jest oglądanie amerykańskich seriali, oglądaj. Grasz w Angry Birds, chcesz pobijać swoje rekordy i czujesz, ze to trenuje Twoje szare komórki - wspaniale, próbuj dwie godziny dziennie! Nie ma zainteresowań lepszych i gorszych. Rób to, na co masz ochotę, co będzie Cię rozwijać.

Ta znowu o szyciu...


Jeżeli chcesz zacząć szyć, przeznacz na to godzinę konkretnego dnia i dobrze się przygotuj. Jeśli dalej uważasz, że nie masz czasu, po prostu za mało chcesz. I ja Cię do niczego nie zmuszam. Wykorzystaj swoje 24 godziny jak masz ochotę. Tylko nie pozwól, żeby jakiś zjadacz czasu zabrał się za Twoje cenne minuty, połknął je w całości by potem bezczelnie beknąć w twarz.


W odpowiedzi na pytanie tytułowe - czasu wcale nie trzeba szukać. Ty go masz, tyle samo co ja i każdy inny Kowalski.

Miłego dnia, J.

A tych, którzy chcą nauczyć się szyć, mają sprzęt, chęci i czas - na pierwszą lekcję zapraszam już w niedzielę. Będzie fajnie.